Woda morska jest środowiskiem na ogół niezbyt korzystnym dla przenikania światła. Powierzchnia morza odbija i rozprasza wiele spośród padających na nią promieni świetlnych, zwłaszcza przy ukośnym ich padaniu. Te zaś, które przenikają w środowisko morskie, doznają zmian zarówno w następstwie rozpraszania, jak i absorbcji, czyli pochłaniania promieni składowych. Globalnym przejawem tych zjawisk jest wygasanie światła w wodzie, które ? ogólnie biorąc ? układa się według długości fal świetlnych. Czerwone i pomarańczowe wygasają prawie całkowicie na małych głębokościach, żółte i zielone w znikomych ilościach przenikają głębiej ? niebieskie i fioletowe najgłębiej, gdyż dają się stwierdzić jeszcze na 500?600 m. Wraz ze zmniejszaniem się długości fali świetlnej wzrasta jej rozpraszym. Minimum wygasania stwierdzono przy długości fali 0,47, zlokalizowanej w niebieskiej części widma. Szybkie wygasanie światła długofalowego w morzu tłumaczy, dlaczego w następstwie promieniowania przenikającego w morze, ciepło lokalizuje się wyłącznie w najbardziej górnych warstwach. Jeżeli przenika głębiej, to już w następstwie innych przyczyn, jak np. falowania prądów, w mniejszym stopniu konwekcji przez parowanie, potoków ciepła z dna itp., a nie w następstwie bezpośredniego nagrzewania przez promieniowanie. Wgłębne przenikanie światła w ogromnym stopniu zależy od przezroczystości wody morskiej, na którą wpływa ilość i rodzaj zawiesiny. Może ona być nieorganiczna, mineralna, obfita szczególnie w pobliżu brzegów i ujść rzecznych, albo organiczna w postaci martwego detrytusu lub żywego planktonu utworzonego z mikroskopijnych roślinek i zwierzątek.